PROWADZĄCA INSTYTUT

Hej, jestem Lesia.
Nie będę udawać, że mam wszystko ogarnięte.
Tak samo jak Ty wciąż się uczę, zmagam, upadam i wstaję.

Praca, którą wykonuję do ponad 20 lat, to dla mnie nie tylko rzemiosło ale także droga rozwoju — duchowa i ludzka jednocześnie. Jestem bezkompromisowa — nie lukruję, nie chowam się za zasłoną „miłych słów”, chcę dotrzeć do sedna, nawet jeśli boli.

Autentyczność jest dla mnie kluczową wartością. Kieruje mną też empatia i pragnienie realnej zmiany. Nie interesuje mnie powierzchowna poprawa nastroju Klienta — chcę, żeby ktoś się naprawdę zobaczył, zrozumiał i przemienił.
Preferuję duchowość zakorzenioną w ciele i doświadczeniu i mam bardzo dużą niezgodę na bullshit i manipulację zwłaszcza w „świecie duchowego rozwoju”. Zajmuję się duchowością, ale stoję obiema nogami mocno na ziemi.

Towarzyszę kobietom (i czasem mężczyznom), które są w trakcie wewnętrznego przebudzenia. Którzy nie chcą już dłużej grać cudzych ról, nosić masek, spełniać oczekiwań, pomagam im wrócić do siebie, do swojej prawdy, do spokoju, który nie znika po medytacji, do miłości własnej, która nie wymaga warunków.

Nie jestem „panią terapeutką zza biurka”. Jestem człowiekiem.
Mam za sobą tysiące godzin pracy z ludźmi i równie wiele godzin pracy nad sobą. Wiem, jak wygląda droga przez mrok, wiem jak to jest być na -10 piętrze czarnej dupy. Serio. Zwiedziłam ją wzdłuż i w szerz i wiem, że naprawdę można z niej wyjść – nawet jeśli w tej chwili tego nie czujesz.

Ale wiem też coś jeszcze.
Wiem, jak to jest siebie nie kochać, mieć w głowie głos, który krytykuje wszystko, chcieć być kimś innym, szukać miłości wszędzie – tylko nie u siebie.

Moja droga to nie była historia o wielkiej przemianie w weekend.
To był proces – powolny, czasem bolesny, ale prawdziwy.
Dziś mam w sobie więcej czułości, umiejętność bycia ze sobą nawet wtedy, gdy wszystko się sypie. Niedowalania sobie i okazywania sobie miłości i samowspółczucia kiedy sprawy nie idą zgodnie z oczekiwaniami.
Zamiast walczyć ze sobą – cały czas uczę się siebie kochać.

I właśnie dlatego mogę być z Tobą – nie po to, żeby Cię naprawiać, ale żeby być przy Tobie, kiedy wracasz do siebie.

Co jeszcze powinnaś o mnie wiedzieć?
Ukończyłam wiele kursów i szkoleń, wzięłam udział w ogromnej ilości własnych ustawień i innych warsztatów czy sesji „niekonwencjonalnych” ale tak naprawdę najwięcej nauczyłam się po prostu przez ponad 20 lat prowadząc sesje indywidualne, szkolenia i warsztaty.
Te tysiące sesji i setki warsztatów pokazały mi, co naprawdę działa – a co tylko ładnie wygląda na papierze.

Ogromny wpływ miały na mnie też klasyczne terapie indywidualne i grupowe, przez które sama przeszłam – bo nie wierzę w pracę z drugim człowiekiem bez przepracowania swoich problemów.

Jestem – tak jak Ty – w tej czasem trudnej podróży zwanej Życiem.
Nie jestem idealna. Ale właśnie to moje Klientki cenią najbardziej: że nie udaję, że „już wszystko przerobiłam”.
Cenię sobie spójność i autentyczność – w życiu i w pracy. Bez tego wszystko traci sens.

Więcej o mnie możesz przeczytać na stronie

https://zdrowadusza.com/o-mnie/